„Tego dnia panna Persefona nakręciła złoty zegareczek o godzinie 9.45”. Na razie tyle mi się napisało, muszę się rozkręcić.
Praca nad przekładem skończona. Na okładce najprawdopodobniej będzie zdjęcie wrót świątyni Konfucjusza w Pekinie, są czerwone, ozdobione rzędami wielkich czarnych ćwieków.
Degradacja i archaizacja naszej cywilizacji postępuje. Zatrzymać degradację, wydobyć co dobre z archaizacji? Jak? Kto to ma robić?